[...] na siłownie to robi rozgrzewkę, później ćwiczy, w nowych ćwiczeniach zaczyna od małego ciężaru i stopniowo zwiększa, pilnuje techniki, a po treningu zwykle się rozciąga. Ma jakiś tam plan, nie ćwiczy dzień po dniu tych samych partii. Jak plan będzie zły, a rozgrzewka i/lub rozciąganie zaniedbane to tez łatwo o kontuzję. Jak ktoś zaczyna biegać [...]
Paatik zegarek wygląda ok. A pomyśl jak będzie wyglądał jak wyświetli dumnie 49:52 po przebiegnięciu 10km %-) Co do Asa… Niestety takie mamy czasy, że rzeczy które kiedyś były załatwiane pomiędzy nastolatkami dzisiaj trafiają na wokandę rodziców. Nasi rodzice pewnie by nawet o sytuacji nie wiedzieli. W dzisiejszych czasach niestety musisz się [...]
[...] przekonywałam Młodego prośbą i groźbą do chemii... 08.12.2018 DT Bałam się tego treningu, bo przy noszeniu siat z zakupami czułam dzisiaj rano łokcie. I to taki niefajny ból jak za bardzo rękę z siatą wyprostowałam... Trening według planu, ale następnym razem zrobię sobie taki z WL i wiosłem na objętość bardziej... Kostkę wykurowałam, to teraz [...]
[...] dam radę. I dałam, i dramatu nie było, i kolana wcale się nie schodziły do środka. Więc 60kg wjedzie na takie 1-3p, chyba ze z czasem uda się więcej. GB - tu popłynęłam tak jak ruskie bikiniary kazały i było 40kgx 30p, 60kgx25p, 80kgx20p - wszystko po 2 serie, na koniec 50kgxmax (25p). Suwnica pionowa - jakbym nie kombinowała z ustawieniem nóg [...]
15.01.2019 DT Na zajęcia dotarłam, ludzi było 32 sztuki. Dramat, w grudniu jak zaczynałam było nas max 12-14 osób. Od strony teoretycznej były przysiady z kettlem - goblet, fronty i wykroki. Dla mnie super temat, ale ilość ludzi uniemożliwiała jakiś sensowny kontakt/kontrolę przez trenera (a było dwóch i się faktycznie próbowali jeszcze rozdwoić). [...]
Viki, Paawo - jak to miejsce z naderwanymi przyczepami co je widać na USG pokrywa się z tym w którym mnie boli od września, po każdym bieganiu - to tutaj nie ma miejsca na wiarę, ze to coś innego. Diagnoza jest słuszna, no doubt. Pozostaje do rozkminienia co tak naprawdę napręża ten naprężacz, że on się chce odrywać od talerza biodrowego. Bardzo [...]
[...] nie czas na reklamę. Po południu była siłka. Miałam wstręt do ludzi i poszłam do osiedlowej samotni. Nafikałam się na maxa - ćwiczyłam aktywny balans. Czyli takie coś, ze jak stoję w pionie to nie liczę na łut szczęścia, ze ustoję - tylko przenoszę ciężar ciała z palców na nadgarstki. Coś tam powoli sie kluje - możecie się pochichotać [...]
[...] właściwie nie wiem czy to nie będzie Dzień Lenia... Podejście pod parkruna. Spalone. Tak po prostu nie chciało mi się walczyć z głową i zeszłam z trasy... Doopa blada, jakiegoś doła zaliczam chyba właśnie. Było dużo ludzi, nawet z psami i wózkami. Jakoś start w tym tłoku już mi sie nie podobał, potem miałam wrażenie że wszyscy mnie [...]
[...] wrzucam dzisiejszy dzień, a co tu się pisało, to za chwilę poczytam dokładniej. 08.09.2019 DT Siła dół - czyli trening z MC i GB, które oba lubię. Gorzej z bułgarami, ale jakoś się pogodziłam. Sukces ze przy MC z 67,5kg kolana nie schodziły się do środka, jeszcze kilka tygodni temu byłoby to jak w banku. Tyle, że chwyt zaczął się buntować. Mam [...]
23.06.2020 AEROBY Mało brakowało abym w ogóle z kanapy się nie ruszyła - czwórki po niedzielnych "sprintach" i wczorajszych śmiesznosiadach tak dawały mi się we znaki jak nigdy. Pierwszy raz taki typ zakwasu właśnie w 4kach czułam - w tyłku to i owszem -bywało - ale 4ki zawsze jakoś dobrze przechodziły. Rolowanie bolało jak cholera - zamiast [...]
[...] przysiady się nie czułam, więc góra była jedynym wyborem. Mogłam zrobić plac zabaw - ale pamiętając o wszelakim dobrze wynikającym z realizacji planów.....:) Młody słuchał jakąś muzę ala ajazy/ghorta/night - więc dla mnie warunki extra ciężkie do pracy plus parówa w piwnicy. Ale fajnie było bo nic nie wmuszałam na siłę - wszystkiego sie [...]
[...] i na usuniecie Indianina z buzi nim wejdę na osiedle i kogoś spotkam. Las - bo zbierało sie na deszcz i chciałam mieć blisko do domku. Pierwsze 5km poleciałam ładnie jak na ten teren i nie umarłam. Potem spacer na ochłonięcie i miały byc interwały na 250m - jak juz miejsce wybrałam to oczywiście wyszło ze każdy interwał w innym miejscu bo [...]
Kabo - jak dobiegłam to się akurat światło zmieniło i oni weszli ... pierwszy raz tak głupio trafiłam - teraz będę patrzeć pod tym katem jak będę tam dobiegać. No i tak przejęta byłam finiszem ze nie myślałam o tym co się dzieje dookoła .... Viki - jak ono naprawdę wyglada to jestem bardzo ciekawa. Koszykarz się broni przed robieniem za [...]
[...] się pogrążyłam w lekturze plus chlebek turecki dla koszykarza robiłam... 25.09.2020 AEROBY Była taka piękna pogoda w piątek do południa, ze uciekłam z roboty. Narobiłam się jak szalona do 13 i prysnęłam na zakupy (lodówka pusta była), a potem do lasu. W lesie było miodzio - mimo kryzysu na 6km - ciepły wiaterek, zupełnie jak nie nasz - taki [...]
Z Bziu próbowałyśmy jak najbardziej. Od marca sama sobie popylam ze skutkiem widocznym... Oddychania do brzucha Bziu jak najbardziej próbowała mnie nauczyć, z naciskiem na "próbowała" bo do teraz opornie mi idzie - jakoś nie mogę załapać. Co do szerokości stania to własnie inaczej niz ajazy - raczej stawałyśmy na szerokość barków. Mam też [...]
[...] ze to bzdura- bede "strachem podszyta" podczas takiego "łamania prawa".... U nas leje i wieje do piątku - więc i tak nie mam czym się przejmować. W weekend będzie las, jak pogoda łaskawie się poprawi. ja nie zauważyłem wczoraj jak mi się komin zsunął przypadkowo jak wychodziłem z domu }:-(, zauważyłem dopiero jak wróciłem z biegania :->, [...]
Julietta - ja całkiem asertywna jestem. Siadam obok, za chwilę pcham się na poduszki coraz mocniej i kundel się zwija. Aczkolwiek warknął sobie wczoraj jak już się zawijał na podłogę. Kiedyś głupia próbowałam z terierem na komendę "Złaź!". Nawet głowy nie podniósł i się nie popatrzył - tylko uszy po sobie położył i strzygł. Było widać ze mnie [...]
[...] Natomiast trenio mi się nie udał zupełnie. Po pierwsze musiałam sie zmuszać, lało i szaro było i pogoda na kanapę a nie na siłownię. A po drugie, jak juz przebrnęłam przez przysiady i zaczęłam się rozwijać to mi plaster z palca się odkleił i jak krew poleciała to juz za KB się nie było jak złapać. Przy HT dało się [...]
[...] zewnątrz. I fakt, nie tyle poprawiło stanie co zwiększyło ilość bezbolesnych prób. I 2gi raz w życiu zdarzyło mi się wyczuć taki moment w którym stoi sie do góry nogami tak jak stoi się na nogach. Bez potrzeby balansu, bez czucia własnego ciężaru!!! Tylko jak to powtórzyć i wyczuć - gdzie to ustawienie jest?!?? Babka od yogi powiedziała na [...]
[...] hej, właśnie nie mogłem się twojego dziennika dogrzebać wczoraj. Paatik jam cierpliwy, czekam do końca roku zatem. A co u mnie się działo? Odechciało mnie się wszystkiego jak przez rok mnie z przepukliny wyprowadzali. Siedzieć źle, stać źle leżeć źle a co najgorsze, horror wręcz, nijak się za plank dynamiczny zabrać. Wtedy już pomyślałem [...]